Transerfing rzeczywistości Vadima Zelanda jest bardzo ważnym narzędziem wykorzystywanym w każdym detalu i okolicznościach
Sama stosuję go od 2013 roku z nieprawdopodobnymi sukcesami, które pojawiły się praktycznie natychmiast po zastosowaniu wszystkich zasad, o których pisze Zeland.
Przez te lata przyzwyczaiłam się do innego wymiaru życia, w którym nie ma problemów, jest obfitość w postaci kariery zawodowej, pieniędzy, realizacji każdego celu, wspaniałych ludzi wokół i przede wszystkim w doskonałym zdrowiu.
Transerfing uczy, jak przesiąść się na falę szczęścia i z niej nie spadać. Jak prowokować szczęśliwe „zbiegi okoliczności” oraz jak wykorzystywać znane prawo przyciągania, aby manifestowało się natychmiast.
Mój rozwój osobisty i duchowy zaczął się już właściwie w dzieciństwie. Ojciec zaszczepił mi temat i to miało ogromny wpływ na całe moje życie. Był czas kiedy w swej ignorancji uważałam, że jestem osobą oświeconą i przebudzoną.
Fakt, że moje życie praktycznie z dnia na dzień eksplodowało cudami, sprawił, że uwierzyłam, iż właśnie to jest oznaka mojego oświecenia po tylu latach, i nareszcie byłam gotowa na przyjęcie tych dóbr w każdej postaci.
Oczywiście w międzyczasie miało miejsce ważne wydarzenie, które pokazało mi, że nie jestem wcale przebudzona. Potrafię używać narzędzi, kreować własną rzeczywistość, ale to nie jest wcale żaden dowód na bycie prawdziwie oświeconym, zatem przede mną jeszcze sporo wiedzy do wchłonięcia.
Dlaczego u mnie działa, a u innych nie???
Odnosiłam sukcesy i chciałam, żeby jak najwięcej osób odnosiło je razem ze mną. Zbudowałam piękny biznes i osiągnęłam wszystko, o czym marzyłam. Nie wiedziałam tylko, jak to zrobić, żeby ludzie w moim otoczeniu doświadczali takich samych cudów jak ja, albo większych.
Nie mogłam zrozumieć, dlaczego tak niewiele osób odnosi sukcesy, mimo, że mają do dyspozycji dokładnie te same narzędzia, co ja. Dlaczego oprócz książek biorą udział w dziesiątkach kursów, warsztatów, a i tak nadal tkwią w tym samym miejscu…
Z ciekawości, po 7 latach intensywnego praktykowania Transerfingu samodzielnie, bez jakichkolwiek kursów, postanowiłam z ciekawości wziąć udział.
Podobało mi się, bardzo fajnie się słuchało, ale nie dowiedziałam się niczego nowego i nie miałam czego wdrażać do mojego pięknego życia. Nie chodzi o zarozumiałość, zwyczajnie stwierdzam fakt, że spędziłam miło czas z uczestnikami warsztatów i na tym koniec.
Zresztą osoby z mojego otoczenia były szczerze zdziwione, że się wybieram na warsztaty z transerfingu, którego sama uczę moich podopiecznych, dlatego, że jestem intuicyjnym praktykiem i jak to się mówi, można mnie poznać po owocach.
Widziałam wiele razy zmiany scenografii – jest to tak nieziemskie doznanie, że nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na to, by opisać to zjawisko. Doświadczyłam wielu przejść indukowanych, nie mówiąc już o tak prozaicznych rzeczach jak miejsce na parkingu tam, gdzie ja chcę, itp.
Wierzę, że ludzkość jest na takim etapie rozwoju ludzkości, iż rzeczy, które tutaj opisuję są oczywistą oczywistością. Dzisiaj każdy wie o prawie przyciągania, ale uwaga – ja nie mówię o Potędze podświadomości Josepha Murphy czy słynnym sekrecie. Żadna z tych pozycji nie ma nic wspólnego z prawdziwym transerfingiem.
Zeland pokazał mi jak zarządzać własną rzeczywistością, emocjami, jak wykorzystywać każdą sytuację do maksimum, aby moje życie było wzorcowe i mogło zainspirować innych do działania.
Zbudowałam biznes z innymi Transerferami i może nie będę tutaj wymieniać wszystkich spektakularnych sukcesów, bo jest tego dużo i jestem wdzięczna każdego dnia za te cuda. W każdym razie moje gwiazdy – liderki dzisiaj zarabiają więcej ode mnie. Przeskoczyły mnie w wielu kwestiach i życzę sobie więcej takich kobiet obok siebie, które dokładnie wiedzą, jakie życie chcą mieć.
Mój zespół to zielarki, dietetycy, bioenergoterapeuci, psycholodzy, lekarze, księgowe, biznesmenki, byłe sprzątaczki, sprzedawczynie, kelnerki, itd… Dzisiaj każda z nich świeci swoim własnym blaskiem i inspiruje innych do zrobienia czegoś dla siebie.
Podstawą do rozpoczęcia nauki jest zmiana nawyków. Na dzień dobry zabieramy się za nawyki żywieniowe, ponieważ jesteś tym, co jesz, a jeśli jesz produkty toksyczne, masz do tego nadwagę i wiele dolegliwości, zapomnij o prawidłowym przepływie informacji w Twoim ciele.
Twoje ciało jest generatorem częstotliwości
Inaczej można to ująć cytatem biblijnym: Twoje ciało jest świątynią Ducha świętego. Ma być czyste, z drożnymi kanałami, zdrowe, mocne i produkujące wystarczająca ilośc energii. Zatem jeśli chcesz cudów w swoim życiu, chcesz dobrego związku, poprawić relacje z bliskimi, zarabiać dobre pieniądze… Jesteś we właściwym miejscu.
Skomentuj ten wpis